Obserwatorzy

niedziela, 21 września 2014

Kanapki na 9 sposobów

Wybaczcie, że tak dawno nic nie zamieszczałam, ale za to teraz wstawiam 9 miniprzepisów!
Jak obiecałam, podzielę się z wami patentami na oryginalne kanapki do szkoły (i nie tylko). Moje koleżanki zawsze mi je zżerają, więc mam nadzieję, że posmakują też Wam :D
Na pewno przez te długie 3 tygodnie roku szkolnego każdemu znudziły kajzerki z masłem i szynką. Dlatego macie teraz kilka alternatyw.
W większości są to przepisy wegetariańskie, gdyż sama prawie nie jem mięsa, ale znajdzie się też coś dla mięsożerców ;p

1. Różowa z łososiem

Najlepiej będzie nadawał się do niej razowy chleb. Jest też oczywiście dużo zdrowszy od tradycyjnego, zwłaszcza jeśli jest pełnoziarnisty. Najlepiej kupować te niepakowane w żadne plastikowe worki.
Wykonanie tej kanapki, jak i wszystkich pozostałych, jest super proste. Odkrajamy, najlepiej krajalnicą, 2 kromki pieczywa. Smarujemy masłem z obu stron, aby kanapka się 'skleiła'. Kładziemy plaster wędzonego łososia, parę cienkich plasterków rzodkiewki oraz liść sałaty. Nie trzeba dodawać soli, gdyż łosoś zawiera jej sporo.

Etapy robienia kanapki:


































2. Z pasztetem z cukinii

Przepis na ten pyszny pasztet można bez problemu znaleźć w internecie. Jest niskokaloryczny, zdrowy i bardzo smaczny, a ponadto te warzywa są aktualnie w sezonie. Kanapka powstała dzięki dwóm moim koleżankom - jedna ma mnóstwo cukinii na działce, więc podarowała mi dwie xD, a druga dała mi kiedyś swój rodzinny przepis.

Tutaj użyłam białego chleba - co prawda jest mniej zdrowy, ale bardziej do niego pasuje.
No więc, smarujemy 2 kromki masłem, kładziemy gruby plaster pasztetu i opcjonalnie dodajemy inne warzywa, np. sałatę. Możemy też polać ketchupem. Smacznego!




3. Z... fasolką!

To był mój własny pomysł. Zastanawiałam się jak użyć do kanapki warzyw strączkowych, no i stwierdziłam, że zacznę korzystać z fasolki w puszce.

 Tym razem dla urozmaicenia użyłam chleba razowego ze śliwką.
Sporządzenie pasty jest banalne: po prostu rozgniatamy fasolkę widelcem. Ważne: przed jedzeniem zawsze trzeba ją opłukać pod bieżącą wodą!

Najzdrowsza będzie, jeśli dodamy nieco zielonej papryki.


4. Z francuską pastą wegetariańską

Pasta ta nie jest domowej roboty, ale bardzo mi smakuje - lekko pikantna, ale nie za mocno. Kupiłam ją w Carrefourze - jest tam szeroki asortyment produktów wegetariańskich.

Zastosowałam ciemny kwadratowy chleb kupiony w Lidlu - polecam, jeden z najlepszych jakie jadłam :) Ketchup, choć wiadomo, nie jest najzdrowszy, świetnie smakuje z tą pastą. Ja używam najczęściej 'McDonaldowego', dla mnie bije wszystkie.
Tu sprawdzi się masło pietruszkowe. Zrobienie go również jest banalne: czekamy, aż masło stanie się miękkie, po czym mieszamy je z garstką świeżej, suszonej bądź mrożonej posiekanej natki pietruszki. Jedną kromkę smarujemy nim, drugą - pastą francuską. Polewamy drugą kromkę ketchupem, składamy.



5. Ryżowa z szynką

Zdrowszym i mniej kalorycznym zamiennikiem bułki czy chleba są wafle ryżowe dostępne w dziesiątkach smaków i wariantów. Ja zwykle używam tych pełnoziarnistych, a zamiast ciastek czy batona czasem kupuję wafle ryżowe w deserowej czekoladzie.
Między 2 wafle zwyczajnie włożyłam szynkę i tradycyjnie - sałatę. Lepiej nie dodawać innych warzyw, bo kanapka będzie po prostu za gruba.

Rada 1: Aby kanapka była spójna, zamiast masła użyj ulubionego sosu.
Rada 2: Idealnie nadadzą się wafle extra cienkie, do kupna w supermarketach.
Rada 3: Nie radzę wrzucać takiej jej, zawiniętej jedynie w papier śniadaniowy, do plecaka, chyba że chcemy mieć na drugie śniadanie ryż z mięsem zamiast kanapki :P Konieczne jest specjalne pudełko.


6. Zdrowy Hot-Dog!

A jednak fast-foody mogą być zdrowe ;]

Kroimy na dwie części ciemną bagietkę (ja użyłam zwykłej, tylko trochę dłuższej bułki, bo bagietka zwyczajnie nie mieści mi się do pojemnika). Smarujemy masłem, kładziemy podgrzaną lub podsmażoną parówkę (ja jem sojowe, także z Carrefour'a), ulubione sosy i dodatki, zamykamy i gotowe.

bułka z Tesco :)

Zdrowy Hot-Dog :)


7. Zdrowy Hamburger!

Hamburger też może być zdrowy, pod warunkiem, że zrobimy go z ciemnej kajzerki i sami przyrządzimy mięso. Bardzo syci, zatem jest to super pomysł w przypadku, gdy mamy 2 wykańczające wf'y, jesteśmy żarłokami albo kończymy szkołę o 16 (lub później xD). Dobra rada też dla tych, którym akurat zostały kotlety z wczorajszego obiadu.

Przekrajamy bułkę na pół, możemy posmarować masłem. Na jedną półówkę kładziemy porwaną lub pokrojoną w paseczki sałatę + kotleta lub jakiekolwiek inne mięso (ja np. użyłam karkówki),  na drugą 2 plastry pomidora i trochę żółtego sera (zdrowszy będzie ten zwykły, nie topiony). Składamy w całość.




8. Dietetyczna

Jeśli natomiast się odchudzamy, zastąpmy zwykłe pieczywo chrupkim. Możemy położyć na niego wszystko, byle nie bez przesady, bo kanapka będzie nieestetyczna i zacznie się łamać. Jedna z opcji to serek wiejski.

 
Na tej znajduje się serek wiejski z sosem truskawkowym (dołączonym do serka)



Rada 1: Tu też obowiązuje zasada z rady 3. z przepisu 5.
Rada 2: Jeśli nie mamy ochotę na słodkości, sos zastąpmy szczypiorkiem i/lub rzodkiewką. W takim przypadku radzę dodać odrobinę soli i pieprzu.
Rada 3: Zamiast serka wiejskiego, można użyć białego sera zmieszanego z odrobiną jogurtu naturalnego.
Rada 4: Jeśli jednak używamy wiejskiego, starajmy się nie nabierać zbyt dużo wody (by nie ściekało tak jak mi powyżej).

9. Łaciata

Nazwałam ją tak, bo bułka jest ciemna, a reszta składników - biała :D
Została zrobiona z tej samej bułki, co ta a'la Hot-Dog. Jajka są dobrym zamiennikiem mięsa, zachęcam do ich jedzenia. Ale pamiętajcie: zawsze kupujcie jajeczka od szczęśliwych kurek!
(patrz na napis na jajku: 1 lub 0 jest OK, ale już 3 oznacza, że jaja pochodzą od kur z chowu klatkowego!!!)

A zatem: zanim zaczniemy make-up lub wybieranie ciuchów do szkoły, 'nastawmy' jajka - niech się gotują. Najlepiej jeszcze wcześniej wyjąć je z lodówki, bo się 'nagrzały. Wkładamy je do - ważne! - chłodnej wody i włączamy palnik - najpierw na maksa, po zagotowaniu się wody, zmniejszamy płomień. Gotujemy nie więcej niż 8 minut! W przeciwnym razie stracą swe zdrowe właściwości i będą miały brzydkie, zielone obwódki. Po wystygnięciu lub polaniu zimną wodą obieramy i kroimy w plasterki. Układamy na posmarowanej już masłem bułce. Na to kładziemy umytą i obraną rzodkiewkę oraz sałatę lodową. Posypujemy solą i pieprzem. Polewamy majonezem (odrobinę, jak ja, jeśli dbamy o linię ;p). Gotowe!




To wszystko. Mam nadzieję, że skorzystacie z któregoś przepisu. Jeśli tak, mówcie, czy Wam smakowało :]
Na koniec wstawię jeszcze zdjęcie mojego pudełka na kanapki i podkładki na stół - oczywiście, z psami, jako że jestem wieelką ich fanką xD


I pochwalę się moim pierwszym w życiu omletem :D

Mam nadzieję, że w ciągu najbliższego tygodnia będę miała trochę czasu na wstawienie kolejnej notki ;]