Najczęściej spotykanym blokiem jest ten tradycyjny, ciemny. Jednak według mnie i wielu moich znajomych blok zyskuje jeszcze lepszy smak gdy pominiemy kakao. Ten jest wyjątkowo oryginalny, gdyż postanowiłam zrobić go - zamiast w zwykłej keksówce - w silikonowej formie w kształcie psa. Efekt naprawdę mnie zaskoczył - nie spodziewałam się, że na cieście będzie widoczny każdy detal - nos, język, cała mordka pieska. Ja swoją foremkę kupiłam w Biedronce za około 12 złotych w zestawie z drugą w kształcie kota.
Biały blok jest zdecydowanie moim ulubionym ciastem, a jest dość szybki w przygotowaniu i nie wymaga pieczenia, więc jeśli jeszcze go nie próbowaliście, bardzo polecam.
Składniki:
ok. 1,5 szkl. mleka w proszku
1/2 szkl. mleka
1/3 szkl. cukru
kostka masła lub margaryny
cukier waniliowy (lub ziarenka z 1 laski wanilii)
3 małe opakowania herbatników
Opcjonalnie:
garść orzechów, najlepiej laskowych
suszone owoce (ja polecam suszoną żurawinę - świetnie się komponuje z całością)
Do bloku w kształcie psa będzie wam oczywiście potrzebna specjalna foremka.
Sposób przygotowania:
Posiekać drobno orzechy. Pokruszyć herbatniki, wrzucając je do szczelnego woreczka i tłukąc w nie przez chwilę wałkiem do ciasta. Powinny wyjść z nich małe kawałeczki, ale nie okruchy. Wymieszać z orzechami i bakaliami. Następnie masło z cukrem, cukrem waniliowym (lub ziarenkami wanilii) i płynnym mlekiem rozpuścić na niewielkim ogniu. Zdjąć z palnika i (ważne!) powoli, stopniowo wsypywać mleko w proszku, stale mieszając. Można je wcześniej przesiać przez sitko, a w razie powstawania grudek pomóc sobie trzepaczką do jajek.
Przestygniętą masę wymieszać z herbatnikami, orzechami i suszonymi owocami. Przelać do zwykłej, najlepiej wyłożonej waflami tortowymi keksówki lub silikonowej formy. Wstawić na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!